Jestem człowiekiem, ułomnym; próbuję zatem zrozumieć; zrozumieć, nie usprawiedliwić, to, co uczynił zabójca Krysi.
Pewnie kierowała nim chuć, ale i coś jeszcze. Może nie. Widuje się dziesięciolatki upozowane na całkiem dorosłe kobiety. Widujemy je wszyscy, zwłaszcza podczas upałów...
Nic nie usprawiedliwia zabijania. Kiedy jednak człowiek zadaje więcej niż dwa ciosy, należy pomyśleć, że chciał unicestwić ofiarę, zmasakrować ją, pozbawić nie tylko życia, ale i istnienia w ogóle.
Mój ty panie, teraz niech ktoś wytłumaczy nastolatkom, żeby mniej kusiły swoimi ciałami na deptaku...
.