Dzisiaj w sklepie moim osiedlowym pani zażądała ode mnie 8 złotych za 10 jajek.
Odmówiłam.
Pani mówiła zawstydzona ceną coś o wysyłaniu jajek do Chin. I że to stąd ta cena... Że jakaś dziura jest w jakiejś ustawie i spekulanci wysyłają jajka do Chin.
Wydaje mi się, że w domu pani sprzedawczyni też się mówi o wysyłaniu polskich jajek do Chin. I w wielu domach pań mówi się o wysyłaniu jajek do Chin.
Czy Polska wysyła jajka do Chin? Jak obejść proceder wysyłania do Chin i sprowadzania nazad? Przecież to kosztuje... Matko Przenajświętsza, to stąd ta cena...
Jaka ja żem głupia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz