Czy ja dobrze widzę, że na tle "podziękowania" panu M., ja widzę regularny odwrócony pentagram, symbol czysto satanistyczny?
I to niejeden!
Może to jakaś dywersja?
Eeee.... Raczej niedouczenie, jak zwykle.
Pani Szelągowska (z tej samej układowo-katolsko-niedouczonej formacji) to puściła na miasto taki plakat:
Chodzi tu o owo: "Labolatorium".
Pisałam już, że ten błąd wynikający z nieznajomości łaciny (FUJ!), wynika także i z podświadomej niewiedzy, co też mogłoby oznaczać słowo: "laborae".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz