"Mokry deszczu się nie boi", czyli o nierównej walce i godności.
piątek, 19 czerwca 2015
MINĘŁO JUTRO I POJUTRZE,
a ja nie napisałam; bardzo mi przykro i przepraszam. Może jutro. Jestem przygięta rwą kulszową od trzech miesięcy; już się cofała, już byłam w ogródku, już witałam się z gąską...
Zycze powrotu do zdrowia Mario. Rwa kulszowa jest bolesna i trwa dlugo , niestety .. Pozdrawiam serdecznie <3 Ewa.
OdpowiedzUsuńBoże, jakie to męczące i bolesne. Ale, przy okazji, uczy pokory - "Moja mała, nie masz już dwudziestu lat, nie dźwigaj desek"...
OdpowiedzUsuń