Wczoraj odebrałam pisma z Sądu. Ale ich nie otworzyłam. Bardzo bolała mnie głowa i nie chciałam sobie dokładać.
Dzisiaj przeczytałam. I natychmiast postanowiłam złagodzić szok.
Wysłuchałam zatem kilkakrotnie jednen z moich ulubionych utworów:
https://www.youtube.com/watch?v=AXhH3IhVw1w
Jest to jedno z tych arcydzieł, gdzie "muzyka mówi". Nawet nie trzeba specjalnie znać angielskiego.
Bardzo dobry jest podkład filmowy, ale - radzę wysłuchać z zamkniętymi oczyma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz