Właśnie rozmawia do mnie przedstawiciel MZ. Grozi mi i coś mi nakazuje, a ja słucham, jak świnia grzmotu.
Przedstawiciel władzy, tak to sobie wyobrażam, nakazuje mi: "Na podstawie ustawy (tu numer i data ogłoszenia oraz wejścia w życie) oraz na podstawie związanych z nią rozporządzeń, ogłaszam, co następuje":
MATA NOSIĆ MASKI, BO BĘDZIE WPIERDOL.
A tak, to sobie pan pogadał, postraszył... A wiadomo, co powie krwisty Polak: "Nie strasz, nie strasz, bo się zesrasz".
Innym (wzruszającym dla mnie) faktem jest dla mnie fakt podany: "P.Czarnek przebadał się..." Zatem, pan Czarnek nie dawał oznak niemocy, ale kazał sie przebadać. I wyniku tego kazania okazał się zawirusowany.
Tyle. Pa, pa, Panie C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz