Nie, nie i jeszcze raz nie.
Nie ma tak, że mieszkańcy
muszą się domyślać, kim jest Ich prezydent. Po prostu tak nie ma. „Jestem tym i
tym, jestem gejem, rozwiedzionym, sprawuję władzę, bo kocham.” I wszystko
jasne. Wyborcy mają wybór.
Tu jakieś dziwne rzeczy się
dzieją.
Szanowny Panie, informuję, że we wskazanym okresie (podkreśl. moje) w Sądzie Okręgowym w
Łodzi nie toczył się żaden proces z udziałem bądź przeciwko osobie wymienionej
w zapytaniu. Z poważaniem, Anna Kołakowska Biuro Rzecznika Prasowego Sądu
Okręgowego w Łodzi.
No, do jasnej cholery, ktoś
powie, że Chojniak jest meduzą. Specjaliści od meduz zaprzeczą, jakoby Chojniak
był meduzą. Ale – nie wykluczą, że mógłby nią być, gdyby tylko zaistniały
stosowne warunki. Społeczność się
uspokoi, że Chojniak nie jest meduzą.
Za chwilę ktoś powie, ze
Chojniak jest jednorożcem. Specjaliści od głowy powiedzą, że jednorożców nie
ma, a specjaliści od koni potwierdzą. I dodadzą, że nigdy nie było...
Do cholery, czy istnieje
jakiś ktoś, kto położy temu kres? Tu chodzi o pieniądze. Niemałe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz