Naprawdę, moi uczniowie się bardziej zbornie tłumaczyli z nieodrobionej pracy domowej.
Trzaskowski powiedział właśnie, że mu próbki ścieków z zeszłorocznej awarii "Czajki" prokuratura zabrała i nie mógł w związku z tym się odnieść. Jak Boga kocham, tak właśnie powiedział.
Panie Trzaskowski, prezydencie stolicy mojego kraju: TO TRZEBA BYŁO WZIĄĆ SŁOICZEK PO DŻEMIE, NACHYLIĆ SIĘ I Z TYCH TYSIĘCY KUBIKÓW ŚCIEKÓW DOBYĆ TROCHĘ I SE PRZEBADAĆ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz