Potencja – według Arystotelesa jest tym, co możliwe lub tym, co dopiero powstanie, w odróżnieniu od tego, co rzeczywiste lub tego, co już powstało i jest.
W pojęciu bardziej popularnym oznacza zdolność do jakiegoś działania.
U Sienkiewicza słowo „potencja” pojawia się w powieściach historycznych bardzo często i oznacza siłę, potęgę, moc; zwłaszcza, jeżeli idzie o wojsko polskie.
Jak to jest się czuć pozbawionym mocy, panie W.? Fajnie jest?
Panie Włodarczyk, proszę sobie przypomnieć naszą rozmowę sprzed wielu lat, kiedy jeszcze byliśmy na „ty”. Miała ona miejsce podczas pierwszych zawirowań, pańskich niezupełnie prawnych działań, w gabinecie dyrektora, czyli pana. Powiedziałam wówczas: „Zbyszek, nigdy nie stawiaj człowieka w sytuacji bez wyjścia. Najlichsza mysz, zagnana w kąt, w obronie życia potrafi się rzucić i bardzo dotkliwie pogryźć”.
To była, w mojej ocenie, porada cenna i zupełnie darmo.
Naprawdę, nigdy nie przyszło panu na myśl, że „los się musi odmienić”?
W naturze przetrwają jedynie osobniki najsilniejsze. Odporne. Pan przetrwa, proszę się nie niepokoić. Zagadką jest, dlaczego przetrwałam ja , prawda?
Trudno to zrozumieć – ja się nie poddaję. Prawdopodobnie dlatego, że zostałam wychowana na „Czterech pancernych”, że o psie nie wspomnę; i na „Kapitanie K.” Radiowej „Trójce”, paru innych artefaktach, jak to młodzież mówi dzisiaj.
Wracam do pracy, którą kocham. To jest dosyć trudno zrozumieć, ale jest wielu specjalistów, którzy potrafią wytłumaczyć moje motywacje. Proszę skorzystać z ich pomocy.
Cóż, inteligencja polega między innymi na umiejętności kojarzenia faktów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz