...i przypominam sobie, kiedy Kuba stawał się zły: znowu trzeba będzie zamiatać to cholerstwo (liście). Znowu trzeba będzie porządkować groby.
- Ale później już będzie z górki.
- Będzie, będzie, ale na razie nie jest.
- Bo tak już jest świat urządzony.
Nadymał się obrażony, jak dzieciak; zrezygnowany brał miotłę i zamiataliśmy, co było do zamiecenia. Cały czas był naburmuszony, mnie to śmieszyło i śmiałam się. On lubił, kiedy się wówczas śmiałam...
Spieszmy się kochać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz