W niejakiej "Gazecie Prawnej" produkuje się niejaki Artur Radwan. Za cel swojej twórczości obrał opluwanie nauczycieli. Przy jego zdjęciu zamieszczono następującą metryczkę:
Artur Radwan
Informacje o autorze
Dziennikarz z wykształcenia prawnik, ukończył też studia podyplomowe na Uniwersytecie Warszawskim z zakresu Prawa Europejskiego. Zanim trafił do redakcji kilka lat pracował w administracji rządowej w tym Rządowym Centrum Legislacji i Ministerstwie Obrony Narodowej. Od 2003 r. jest członkiem Polskiego Towarzystwa Legislacji. W redakcji pisze o problemach dotyczących żołnierzy zawodowych i rezerwistów. Na bieżąco monitoruje również kwestie związane z zatrudnieniem i wynagrodzeniem nauczycieli. Porusza też problemy samorządów dotyczące stosowaniem przepisów dotyczących systemu oświaty. W zakresie swoich obowiązków ma też zatrudnienie i płace w całej administracje publiczną.
Jako dziennikarz - nie pozwoliłabym na taki chłam. Ale może pan Radwan nie widzi tego chłamu? A może miał polonistę z Hurumburnu? To by tłumaczyło jego nienawiśc do nauczycieli...
Mnie, na szczęście, uczyła Pani Halina Ruszkiewicz.
Członek Polskiego Towarzystwa Legislacji... I wszystko jasne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz