Utworzono: środa, 07 stycznia 2015
5523 84
Grzegorz Adamczyk nowym doradcą prezydenta Piotrkowa
Grzegorz Adamczyk z SLD (do niedawna wicestarosta powiatu
piotrkowskiego) został dzisiaj (7 stycznia) nowym doradcą prezydenta Piotrkowa
Krzysztofa Chojniaka.
fot. as
W czym będzie doradzał prezydentowi? – Myślę, że moje 16 lat pracy w
samorządzie na pewno się przyda prezydentowi. A w czym będę doradzał? Do końca
nie wiem. Prawdopodobnie będzie to budżet obywatelski, współpraca z
samorządami. Jakie inne zadania zostaną mi przypisane, to zależy od pana
prezydenta, bo zakresu obowiązków jeszcze nie mam. Rozmawialiśmy o wielu
sprawach, ale decyzja należy do pana prezydenta – mówi Grzegorz Adamczyk. –
Pełniłem różne funkcje i pracowałem nad różnymi zadaniami w Starostwie Powiatowym,
więc myślę, że dam sobie radę z każdymi obowiązkami – dodaje.Póki co o wynagrodzeniu nowego doradcy nic nie wiadomo. Można jednak przypuszczać, że powołanie nowego doradcy, to konsekwencja umowy koalicyjnej, jaką radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej zawarli z ugrupowaniem prezydenckim.
Myślę, że, aby dobrze
sprawować urząd, jakikolwiek, a zwłaszcza urząd prezydenta miasta, należy być
spokojnym i zaopatrzonym w dobre doradztwo.
W moim mieście był już
powołany jakiś taki, co nie pozwalał się fotografować. Dziennikarze czyhali na
niego na schodach – i nijak nie wydało. Jakiś tajny doradca do tajnych
posunięć...
Skoro biedny człowiek, a nad
biedą zawsze należy się pochylić, nie wie, w czym doradzać, to mam parę
pomysłów:
- Doradzić, jak go przygiąć
rano, co by w muszelkię trafić, a co za tym idzie – żona nie będzie wrzeszczeć.
- Nie wąchać skarpetek,
kiedy się ma katar; na wszelki wypadek założyć świeże.
- Nie zakładać, że bączek
będzie cichy.
- Powołać doradcę do sprawy:
„Kogo powołać na doradcę?”
I na ostatek najważniejsze:
„Przecież ja, kurwa, nie potrzebuję żadnych doradców; w dupie mam
zagospodarowanie przestrzenne i inne oczyszczalnie. Sam wiem, co mam robić, do
kurwy nędzy. Tę szwagierkę z całą rodziną na Sybir poślę. Już mnie naciskają,
że podobno tworzę sztuczne stanowiska. Co to za stanowisko? Za dwa i pół?
Gówno, nie stanowisko, ale plebs się czepiać zaczyna. Dosyć tych nacisków. Kaczor
ma rację, trzeba się stać rzetelnym, prawdziwym Piłsudskim Piotrkowa.”
Tak sobie myślę
niepolitycznie, że danie prawa do głosowania kobietom, to była, swojego czasu,
zbyt wielka cena za wygraną w wyborach.
Mądrej kobiety mąż ZAWSZE posłucha. Głupia powinna znać
swoje miejsce.
Bo, tak oto urodził się
Rydzyk i cała chwała jego. Zastępy kobiet, które mówią: „Mój Krzysiu”. Nie chce
mi się rymów do tego tworzyć.
Kiedy przemierzaliśmy z Kubą
Starą Belzacką, zwłaszcza, kiedy było pod wiatr, rymowałam sobie: Kuba-zguba;
Kuba- śruba; Kuba- buba; Kuba- tuba... Wszystkie litery alfabetu.
Kuba się uśmiechał, ale – w
taki sposób, że nie ma kobiety na świecie, która nie chciałaby zobaczyć takiego
uśmiechu.
Kiedy umierał i próbowałam
rozmawiać z Nim o wadzach miasta, mawiał: „Weź, zostaw to na razie. Przyszedł,
to i pójdzie...”.
Tyle cierpienia i tyle
biedy. A z drugiej strony – wypasiony Włodarczyk, który spowodował oskarżenie i skazanie Kuby. Pójdziesz za to
do piekła, Włodarczyk Zbigniewie. Do piekła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz