czwartek, 6 września 2018

TYMCZASOWA PAUZA



Przepraszam Czytelników za zwłokę. W tej chwili jestem w trakcie redagowania innych ważnych tekstów.

Zapewniam, że pitawal wkrótce nastąpi.

Tymczasem słów kilkoro specjalnie do pana M. Króla:

Miałam taki sen: pan Michał Król był na sali sądowej w todze, a na stole przed nim leżały cztery żaboty i łańcuch.

I w zależności od sytuacji, pan Król był już to obrońcą, już to oskarżycielem lub radcą. Wygłaszał, co miał wygłosić w stosownej koloratce; następnie błyskawicznie zmieniał żabot na fioletowy, zakładał łańcuch, zasiadał za stołem sędziowskim i ogłaszał wyrok.

Jakaż to ogromna oszczędność dla miasta Piotrkowa Trybunalskiego.


Panie Michale Król. Podczas ostatniej rozprawy powiedział Pan do mnie: „Pani się musi ugiąć”.

 Nie, proszę pana.