niedziela, 4 listopada 2012

GŁOS pana ADAMA WOLSKIEGO


GŁOS pana ADAMA WOLSKIEGO
  
Istnieje pewien rodzaj mężczyzn, którzy mają specyficzne wyobrażenie o sobie, o kobietach i o sposobach wyrażania zainteresowania upatrzonymi kobietami. Niektórzy nazywają to „końskimi zalotami”, inni bardziej dosadnie. Ten typ mężczyzn uznaje za właściwe zachowania i gesty, które nie wszystkim kobietom odpowiadają.
 
Swojego czasu w niewybredny sposób starał się zainteresować mnie swoją wybitną męskością i powabem samczym pewien pan. Rzecz miała miejsce podczas Wielkiego Remontu, na nieremontowanym korytarzu szkolnym w oficynie, tam, gdzie mieścił się pokój sekretarki, pani Danki. Stałam wówczas przy oknie, ponieważ w sekretariacie było tyle osób, że nie sposób było tam wejść. Czekałam na możność załatwienia swojej sprawy, kiedy poczułam na pośladku czyjąś dłoń. Odwróciłam się gwałtownie; pomyślałam przerażona, iż to jakiś durny uczniowski żart. Wtedy zobaczyłam na wpół nieogoloną, dla mnie obrzydliwą, obleśną męską twarz. Nie wiedziałam wówczas, że jest to pan Adam Wolski. O tym dowiedziałam się 3 czerwca 2009 roku, kiedy dyrektor wprowadził go na lekcję, a ten po zakończeniu zajęć powiedział: „Przyszliśmy zobaczyć, jak pani sobie radzi”.
 
Swoim charakterystycznym głosem pan Adam Wolski zaczął artykułować jakieś lepkie propozycje. Nie pamiętam, jakich słów użyłam w swojej obronie, niewykluczone, że były to słowa nieparlamentarne. Oczywiście zlekceważyłam całą tę sytuację – w końcu takich Adamów Wolskich pałęta się po świecie kilka ładnych armii; to jest ten typ samca, który przypisuje sobie męskość wówczas, kiedy kobietę uszczypnie w pośladek.
I to był mój błąd.
 
Pan Adam Wolski to przewodniczący Rady Rodziców. Zemsta zranionej samczej dumy nastąpiła przy pierwszej okazji: na sali sądowej. Myślałam, że to mu wystarczy. Nie. Popis dał pan Adam Wolski podczas posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miasta w dniu 17.01.2011r. Głośno i wyraźnie kierował pod moim adresem bardzo poważne oskarżenia. Uczuliłam wówczas Członków Komisji, aby zapamiętali, co pan Wolski mówi, bowiem sprawa będzie miała swój finał w Sądzie, a Członkowie Komisji zostaną zapewnie powołani przez Sąd jako świadkowie.
 
Ja się nie pieniaczę. Jedyne sprawy sądowe, jakie mam, czy miałam w ostatnich dziesiątkach lat są związane z panem Z.W. i jemu do pomocy przybranymi. Nie pozwolę się obrażać przez takie...pana Wolskiego. Wart Pac Pałaca.
 
Posiedzenie Komisji było protokołowane. Mam nadzieję, że protokół nie zaginął.
Zresztą, żeby pojąć, kto to jest pan Wolski... /autocenzura/

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz