czwartek, 15 listopada 2012

GRESZKO

Ponieważ portal e-piotrków nie ujawnia od dawna wpisów z mojego ajpi, pozwolę sobie tutaj napisać o Szymonie Greszko.

Szymon Greszko jest Synem przedwcześnie  machnącego ręką na ziemski padół fotografika. I Synem mojej Koleżanki z ławki.

Pana Greszko w realizacji twórczej zobaczyłam po raz pierwszy w "areszcie", kiedy jeszcze areszt był aresztem i pomieszczono kiedyś tam wystawę bezdomną. Co prawda, areszt był już pozbawiony więziennych inskrypcji w wykonaniu grypsujących; jednak zwiedzanie kibli robiło wrażenie. Także - cela z napisem: "Pokój wychowawców" albo coś tędy.

Fenomenalne fotografie Pana Greszki. "No, no", mówili ludzie.

"Odważny".


Pan Greszko nie chce, aby odmieniano jego nazwisko i ma do tego prawo. Na forum (przepraszam za wyrażenie) podjęto sprawę: "Przecież odmienia się: ' Kościuszko'".

"Kościuszko" odmienia się z rozpędu i zgodnie z prawem językoznawstwa. Każdy wie, jak brzmi mianownik. Wierzę i wiem, że po pewnym czasie nazwisko: "Greszko" również podlegnie odmianie. 

/Zostanie bowiem oswojone i wejdzie na zawsze do kanonu polskiej kultury - to tłumaczenie dla niektórych/

W naszej schizofrenicznej rzeczywistości zdarza się, że następują rzeczy niebywałe. Oto: Maria ze Skłodowskich Curie otrzymuje liczne ulice o nazwie: "Curie- Skłodowska". 

Konia z rzędem temu, kto po następnych stu latach docieknie, jak to było. Kto, jak, z kim i dlaczego, i w jakich okolicznościach. I - kto będzie wiedział, co znaczyło: konia z rzędem.














Ja tam wiem: tak się łatwiej wymawia. Tak powstał język amerykański, stosowany w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. A zaraz później - bazy wojskowe. Które, jak wiadomo, są nam absolutnie niezbędne, ponieważ, jak ogólnie wiadomo, graniczymy bezpośrednio z Ameryką Północną. I jesteśmy jej ostoją. Zupełnie, jak: "Szparka-sekretarka", o ile kto wie, o co idzie.

Będąc w Unii Europejskiej, która, jak ogólnie wiadomo, darzy niepohamowaną miłością, czcią i podziwem Stany Zjednoczone Ameryki Północnej.

Zdanie niedokończone, o ile ktokolwiek wie, o czym mówię.

Schizofrenia rulez.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz